sobota, 21 grudnia 2013

Trainspotting

"So why did I do it? I could offer a million answers- all false. The truth is that I'm a bad person. But that's gonna change- I'm going to change. This is the last of that sort of thing. Now I'm cleaning up and I'm moving on, going straight and choosing life. I'm looking forward to it already. I'm gonna be just like you. The job, the family, the fucking big television. The washing machine, the car, the compact disc and electric tin opener, good health, low choresterol, dental insurance, mortgage, starter home, leisure wear, luggage, three piece suite, DIY, game shows, junk food, children, walks in the park, nine to five, good at golf, washing the car, choice of sweaters, family Christmas, indexed pension, tax exemption, clearing gutters, getting by, looking ahead, the day you die". /Mark Renton, Trainspotting./


Więc dlaczego to zrobiłem? Mógłbym podać milion odpowiedzi- niestety fałszywych. Tak naprawdę jestem po prostu złym człowiekiem. Ale to się nie zmieni- ja się nie zmienię. Nie powiem, że więcej czegoś takiego nie zrobię. Bo chcę żyć na sto procent. Doświadczać rzeczy, które mnie zadziwią, zatrzymają, zwalą z nóg. Wyzwolić się z kajdan, w które zakuwają mnie inni. Czuć wszystkie emocje, te złe i te dobre- w maksymalnym natężeniu. Tak, że będę krzyczał do księżyca. Że nie będę wiedział co robić. Aż krew w żyłach zabuzuje mi tak, jakby zaraz miały wybuchnąć. Aż upadnę i chwilę zajmie mi, by znowu powstać. Spalę za sobą niejeden most, bez strachu, bez oglądania się za siebie. Bez ograniczeń, żalu, zawiści, pretensji. Zagubię się celowo, zatracę, zniknę w chaosie i nadmiarze. Zgarnę ile tylko dam radę unieść a potem wrócę. I tak już na zawsze. Do dnia w którym umrę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz